Cóż robić? jest coś silniejszego nad obowiązek, honor, miłość idei narodowej, a tym fetyszem wszechwładnym są zmęczone nerwy.
Inspektor dziś (znów!
) przyszedł bardzo ugrzeczniony, użalił się nad przełożoną, że ma tyle pracy i "kłopotów" — a potem odwiedził drugą klasę; kazał zmówić "modlitwy, " zadeklamować z
uczuciem i zrozumieniem "Boże Carja obrani, " nareszcie zapytał którejś:
— Kto to jest Rosyanin ?
Gdy uczennica, drżąc z przerażenia, żeby nie powiedzieć czegoś niestownego, milczała — inspektor nalegał:
— No, powiedz, powiedz, "gołubuszka", kto to jest Rosyauin?
— Człowiek — odrzekła niepewnym głosem delinkwentka.
— Wot głupost'! ale dla ciebie, dla was, kim jest Rosyanin?
A gdy znów milczała ze spuszczonymi oczyma:
— Brat — rzekł łagodnie — brat, wasz brat!
Nieszczęście chciało (bo u nas nieszczęściem jest wszelki wyraz żywszych ludzkich uczuć), że jedna z uczennic wzruszyła na to braterstwo ramionami.
Inspektor - "brat" stał się nagle zielony, przyskoczył do biednej dziewczynki, pienił się ze złości, tupał nogami i kazał jej postawić dwójkę z rocznego sprawowania.
Działo się to w mojej obecności, w mojej klasie !
Gdyby nie obawa narażenia pensyi na zamknięcie, kazałabym temu panu wyjść za drzwi.
Ale musiałam milczeć i zaciskać zęby.
A teraz plączę i ból mną targa niezmierny...
Jeruzalem! Jeruzalem! biedna ziemio ty!
Gdy twej męce nie poświęcę każdej mojej lży, Jeśli ciebie nie ogarnę mym synowskim żalem, To mnie przeklnij i zapomnij, matko Jeruzalem!
* * *
Przyszłość moją zdecydowały malce.
Odbywałam dziś zwykłe, sobotnie czytanie, którego słuchają jednocześnie trzy niższe oddziały: miało być ostatnie w tym roku.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 Nastepna>>