Sample Image





— I cóż, niema ratunku dla statku? — zapytał Mełf.
— Gdyby się morze uspokoiło, możeby się co dało zrobić — odrzekł Kurt.
— Trzebaby statek podnieść, jako tako naprawić i znowu na morze puścić, lecz nim się morze uciszy fale do reszty rozbiją biedne czółno i trzeba będzie na zawsze się z niem
pożegnać. A doprawdy dałbym dziesięć razy tyle, co warte, aby je uratować, bo takiego czółna w życiu mieć nie będę!
Gdy to mówił, zdawało mu się, że Melf spoglądnął na niego niedowierzającym wzrokiem, więc zaraz dodał:
— Cóż wy myślicie?
Do czółna i do żony trzeba mieć szczęście, nigdy naprzód wiedzieć nie można, czy będziecie mieli uciechę, czy krzyż pański.
— Już wy się tam nie potrzebujecie skarżyć, mając taką żonę, jak Elke — wtrącił Melf z uśmiechem.
— A wy zkąd znacie moją żonę? — zapytał Kurt zdziwiony.
— Któżby nie znał pięknej Elke, najpiękniejszej kobiety na wszystkich wyspach i na lądzie — odrzekł Melf z uniesieniem.
— Piękna, bo piękna, lecz jak to kobiety.
— Od kobiety niczego więcej nie wymagać, jak tylko, aby piękną była — zauważył Melf.
— Piękna kobieta, to jak letni dzień — mówił dalej Kurt.
— W najpiękniejsze, letnie dni, najczęściej bywają wielkie burze.
— Czyżby Elke umiała czasem burze sprowadzać do waszego domu? — zapytał Melf ze złośliwym uśmiechem.
Na to Kurt spiesznie odrzekł, jakby broniąc żony przed niesłusznym zarzutem:
— Elke jest najlepszą żoną, lecz tak uparta, jak ów wiatr, co u nas na wiosnę wzdłuż lądu wieje.
Trzeba mu się poddać i z nim płynąć, bo cię inaczej zatopi. Tak też i z Elke, trzeba się do niej stosować i robić, czego żąda, innego sposobu niema...
Zdawało się, że chciał się jeszcze dalej nad żoną rozwodzić, lecz tego zaniecha!.
Melf wypytywał się o Cichą wyspę, o bydło i paszę i w ten sposób zapuścili się w dłuższą pogawędkę.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 Nastepna>>