Wreszcie Kurt oświadczył, że będzie się zabierał do powrotu, dziś niema mowy o ratowaniu statku, więc nie będzie daremnie czasu tracił, zwłaszcza, że żona na niego czeka.
Na zapytanie Melfa, czem przyjechał, wskazał w oddali na piaszczystym brzegu czerniejące czółno, którem do lądu przybił, poczem pożegnał i puścił się w drogę.
Wkrótce znikł Melfowi z oczu, za skałami, i po długiej chwili ukazał się na dole, dążąc brzegiem do swego czółna.
Melf siedział jakiś czas nieruchomy na kamieniu, wreszcie wstał, podszedł ku krawędzi ściany i rzucił okiem na statek, w dole leżący.
Po stromym brzegu, spadającym prostopadle do morza, zeszedł w dół, bez ścieżki lub śladu przejścia, skoczył na najbliższą skalistą ławkę, o którą nieustannie uderzały
bałwany i, tam stanąwszy, zdawał się czekać...
* * *
Kurt wracał do domu i siedząc przy sterze, kierował łodzią, która wolno płynęła ku Cichej Wyspie.
Żeglarskie skały bielały w oddali, mgłą się zasuwając, która ku zachodowi słońca morze zalegała.
Zmrok zaczął zapadać, a Kurt, chcąc wiedzieć, wiele mu jeszcze drogi zostaje, często rzucał wzrokiem po za siebie.
Lecz wreszcie Żeglarskich skał nie mógł już dojrzeć, natomiast spostrzegł jakiś statek, wprost ztamtąd za nim płynący.
To go zdziwiło.
Zaciekawiony, nie mógł przy sterze wysiedzieć, wstał i wzrok wytężył. Wtedy przekonał się, że statek szybko płynie i do niego się zbliża.
Serce mu silniej zabiło, choć sam nie wiedział dlaczego...
Lecz wtem rozeznał, że statek płynie bokiem przechylony, jedną burtą dotykający wody, z poszarpanym żaglem, z rozstrzaskanym masztem...
Zbladł i zdumiał, bo to był jego statek, a na nim u steru spokojnie siedział ów nieznajomy, którego spotkał na brzegu Żeglarskich skał.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 Nastepna>>