Sample Image




Rakmer przy niej siedzi i pilnuje jej, jak oka w głowie.
— Kto chce, wszystko zrobi — odpowiedział Melf.
— Oko w głowie, nawet najlepiej strzeżone, wybić można, jeżeli komu na tem zależy. Oddałem Kurtowi stracone czółno, uda mi się zagasić Rakmera latarnię.
Lecz nie w tem twoja głowa. Nie trać czasu, wsiadaj do łodzi i spiesz na Cichą Wyspę...
Jerk zerwał się szybko ku drzwiom, a wychodząc, odwrócił się jeszcze ku Melfowi ze zapytaniem:
— A jeżeli latarnia nie zagaśnie?
— Korzystaj z czasu — zawołał Melf zniecierliwiony — bo dla ciebie nie można codziennie latarni gasić, więc w drogę!
Jerk wybiegł na brzeg i wskoczył do czółna, które się kołysało, przypięte łańcuchem do nadbrzeżnego pala.
Wkrótce potem na świetlanej smudze, rzuconej przez morską latarnię, ukazała się łódź, sunąca się wolno ku lądowi.
Minąwszy skały podwodne, u stóp latarni, o które fale z łoskotem się rozbijały, łódź zawinęła do Bocznej, w głębokim cieniu zanurzonej przystani i tam do brzegu przybiła.
Z niej wysiadł Melf i wolnym krokiem podążył ku latarni.
Przed nim leżał ląd, ginący w ciemnościach nocy, bez głosu lub ruchu, stanowiący z czarnem niebem jeden przestwór, w którym zawieszone na wysokościach, błyszczało światło
latarni.
Melf zanurzył się w tej ciemni i cichymi krokami szedł po miękkim wrzosie i dopiero po chwili spostrzegł słabe światełko, bijące z okna chaty, przypartej do stóp latarni.
To Lizbet jeszcze czuwała.
Zapukał do drzwi i wkrótce ona ukazała się w progu.
Zdziwiona była późnemi odwiedzinami, lecz spostrzegłszy Melfa, radośnie go powitała i równocześnie szukała oczami drugiego przybysza, za progiem, gdzie cały świat zakryty
cieniem nocy, mógł był ujść jej wzrokowi.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 Nastepna>>