Niebaczny na obecność drugich, zasłonięty żaglem, zbliżył się był do Elke i wpół ją objął, a woda odtworzyła ich postacie.
Czółno samopas puszczone i falą niesione, uderzyło w tej chwili o brzeg wyspy i osiadło na mieliznie.
To uderzenie obudziło Kurta, który, usłyszawszy słowa Melfa, osłupiał i martwemi oczami na niego patrzał.
Nagle zerwał się na nogi, w trzech skokach rzucił się na Jerka ze strasznym krzykiem, z którego niewyraźne słowa przebijały.
Jak dziki zwierz, który chce kąsać i szarpać, wpadł na niego.
Elke z krzykiem przerażenia na bok odskoczyła, jak ptak spłoszony, który ulatuje z gniazda, a Jerk zasłonił się rękami przed Kurtem, który z kurczowo wykrzywioną twarzą i z
okiem krwią zaszłem, wydawał zachrypłym głosem dzikie, niezrozumiale krzyki.
Wobec tej kobiety, która, trzymając się konwulsyjnie burty statku, patrzyła przed siebie szklannemi i nieruchomemi oczami, zdrętwiała od przerażenia, wszczęła się między nimi
obydwoma walka na śmierć lub życie, podobna do walk drapieżnych zwierząt, gdy zwabione rykiem samicy, walczą ze sobą na puszczy przed jej oczyma — o nią, jako o nagrodę...
Rzucali się po całym pokładzie, tarzali się po deskach, przypierali do masztów, szarpali się, gryźli i dusili.
Ostatnim wysiłkiem dowlekli się nawzajem do burty i jeden drugiego spychał z pokładu do wody, gdy nagle drzewce wiosła mignęło koło ich głów, jak błyskawica, i spadło z całym
zamachem na czaszkę Kurta, która jękła pod uderzeniem... Równocześnie ręce jego opadły i ciało omdlało.
Jerk tego nie czuł i nie widział; trzymając oburącz Kurta za gardło, dusił go z zaciekłością, wpijał palce w szyję i ostatku sił dobywał, jak gdyby chciał w swym wrogu duszę
zadławić.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 Nastepna>>